Podsumowanie styczniowo-lutowe

Ostatnie dwa miesiące nie rozpieszczały pod względem wolnego czasu - w styczniu sesja, która drastycznie ograniczyła moje zapędy czytelnicze (i tylko ostatkiem sił broniłam się ślęcząc po nocach nad książkami, które "czytałam w przerwie między nauką"), luty zaś wreszcie pozwolił na rozwinięcie skrzydeł jeśli idzie o ilość lektur, ale nie miałam przy tym wystarczająco samozaparcia, by usiąść do pisania o nich. Zamiast tego - co już wiadome - oddawałam się mojej graficznej pasji upiększania bloga. :)


Styczeń 2017
Harry Potter i Kamień Filozoficzny [recenzja]
Kod gorączki []
Egzamin dojrzałości []
Polska odwraca oczy [recenzja]


Luty 2017
Piąta fala: Ostatnia gwiazda []
Biblioteka dusz []
Wyprawa do wnętrza Ziemi []
Behawiorysta []
Ballada o przestępcach []
Konkurs []
Gwiezdny pył []
Siedem prób []
Mowa ciała (ebook) [krótka recenzja poniżej]

Mowa ciała - Allan i Barbara Pease (Rebis)
Do przeczytania tej książki zainspirowała mnie lektura... "Behawiorysty". (A zwłaszcza ten akcent na "mowę nóg", która potrafi zdradzić nawet najbardziej biegłego kłamcę). Jest niezwykle przystępnie napisaną książką popularnonaukową, która zainteresuje każdego, kto chciałby nauczyć się "czytać między wierszami". Została podzielona na rozdziały skupiające się na poszczególnych częściach ciała (stopy, nogi, dłonie, oczy itp.) lub tematyce (np. odzwierciedlenie, rozmowa kwalifikacyjna, uwodzenie) stanowiących odrębną całość, dzięki czemu można czytać je w dowolnej kolejności. Jest kopalnią wiedzy przydatnej w codziennym życiu, w szczególności do rozszyfrowania intencji i relacji innych ludzi. Podobało mi się, że autorzy z jednej strony podkreślając biegłość kobiet w odczytywaniu mowy ciała, z drugiej zauważając, że kobiety są jednak na przegranej pozycji w konkurowaniu o "dominacje" z mężczyznami, udzielają mnóstwa ciekawych wskazówek, jak "utemperować" agresywnego "samca alfę".
Pamiętajcie, wystarczy już kilkanaście sekund, by rekruter na podstawie pierwszego wrażenia podjął decyzję co do Waszego zatrudnienia! Znajomość mowy ciała w sytuacjach biznesowych jest niezastąpiona.
Warto przeczytać. Polecam. ;)
(PS Na potrzeby lutowego zdjęcia lektur wśród książek znalazł się mój tablet, bo nie wiedziałam jak inaczej mogłabym fizycznie zaprezentować tego ebooka. Jeśli wygląda to dziwacznie, to przepraszam.).

Książka, która otworzyła mi szeroko oczy: "Polska odwraca oczy"
Książka, która nieoczekiwanie zmieniła gatunek literacki, przez co mało nie zwaliła mnie z krzesła: "Siedem prób"
Rozczarowujące zakończenie serii młodzieżowej: mam dylemat, bo zarówno autor "Piątej fali", jak i serii "Testy", nie powalili mnie na łopatki rozwiązaniem fabuły. W obu przypadkach było zbyt "płaskie" i "bez połysku", nagła śmierć jednego z bohaterów i sielskie życie pozostałych jest dla mnie okrutnie tendencyjne.