Podsumowanie marcowo-kwietniowe
Wreszcie nastały wiosenne miesiące (przynajmniej kalendarzowe). O dziwo, udało mi się utrzymać dobre tempo czytania, mimo że jeżdżę teraz rzadziej na uczelnie, więc nie mam już tyle czasu do zabijania w pociągach. Ale już bez zbędnej zwłoki przejdźmy do podsumowania lektur z ostatnich dwóch miesięcy.
Marzec 2017
Październikowa lista [recenzja]
Papierowe samoloty []
Złodziej pioruna []
Bez mojej zgody []
Zemsta czarownicy []
Lśnienie []
Deklaracja []
Kwiecień 2017
Morze potworów []
Wszystko co wyjątkowe []
Stowarzyszenie umarłych poetów []
Mroczny zaułek []
Klątwa tytana []
Milion cudownych listów [recenzja]
Dwór furii i mgieł []
Najbardziej rozczarowująca kontynuacja serii: "Dwór furii i mgieł"
Bestseller, który zdecydowanie zasługuje na miano bestsellera: "Mroczny zaułek"
Książka, która wycisnęła ze mnie milion łez: "Milion cudownych listów"
Autor, który nigdy nie zawodzi: Matthew Quick
0 komentarzy: