Minął niemal rok, odkąd zaczęłam "blogować" (o ile można tak nazwać niesystematyczne dodawanie postów). No i zaczął się nowy ...

Podsumowanie roku 2016

1/01/2017 Insane sanity 0 Komentarze/y


Minął niemal rok, odkąd zaczęłam "blogować" (o ile można tak nazwać niesystematyczne dodawanie postów). No i zaczął się nowy  rok kalendarzowy. Dwa powody, żeby stworzyć podsumowanie z mojej obecności w sieciowym bagienku mola książkowego.

Przeczytałam łącznie 74 książki.
Co jest wynikiem raczej rozczarowującym, zwłaszcza że w zeszłym roku poszło mi znacznie lepiej. Jednakże swój niezbyt zachwycający wynik tłumaczę naprawdę małą porcją wolnego czasu.

Opublikowałam 20 recenzji.
Znowu, patrz wyżej. Jeśli cierpię na niedostatek wolnego czasu, który odbija się na moim czytelniczym zapale to tym bardziej na tym pisarskim. Jestem leniem i szybko tracę zapał. Niektóre książki siedzą na półce "przeczytane, oczekujące na zrecenzowanie" od lutego i szczerze to nie pamiętam już, o czym były, a tym bardziej jakie odczucia miałam podczas ich czytania. Chyba po prostu je tak zostawię.
Zważywszy na niewielką liczbę recenzji, zamieszam pełna listę:
1. W śnieżną noc. Świąteczne opowiadania o miłości
2. Vango. Uciekaj albo giń!
3. Monument 14. Trylogia: Odcięci od świata, Niebo w ogniu, Wściekły wiatr
4. Sherlock Holmes. Pies Baskervillów
5. Santa Olivia
6.  Cięcie
7. Lustro
8. W grobie
9. Miasto cieni
10. Kasacja
11. Panika
12. Ostatnia piosenka
13. Szklany tron
14. Papierowe miasta
15. Pandora
16. Chłopak, który stracił głowę
17. Dawca
18. Zero
19. Dwór cierni i róż
20. Skrawki błękitu


Udało mi się wygrać 10 książek.
Branie udziału w konkursach, zwłaszcza tych kreatywnych, które kończą się wygraną, są niezwykle satysfakcjonującym doświadczeniem. Zażarta walka na słowa o swoją ulubienicę - książkę - ma mnóstwo zalet, chyba najfajniejszym jest oczywiście to, że wymarzoną lekturę można otrzymać stosunkowo małym kosztem.


Postanowienia:
1. Chciałabym co najmniej raz w miesiącu spiąć poślady i napisać oraz opublikować choć jedną recenzję.
2. Chciałabym przeczytać więcej książek - wiem, że będzie ciężko, bo czekają mnie pełnowymiarowe praktyki studenckie, które zajmą mi większość czasu (360h piechotą nie chodzi), a potem w drugiej połowie roku zacznie się szaleństwo z pracą dyplomową.
3. Będę próbować sięgać po nowe gatunki.
4. Będę próbować częściej sięgać po polskich autorów (ale tych naprawdę dobrych i cenionych).
5. Będę kontynuować sięganie po klasykę literatury - raz na kwartał przeczytanie książki, która została wydana wcześniej niż pięćdziesiąt lat temu nie powinno być zbytnim obciążeniem.
6. Spróbuje wziąć udział w jakimś wyzwaniu - może nie 52bookchallenge, bo to zbytnia oczywistość, ale gdy natknę się na jakiś ciekawy to podejmę wyzwanie.

0 komentarzy: